W grudniu z powodu wymiany parkietu w Hali „Koło” zamknięto naszą ściankę. Chcieliśmy odwołać zajęcia. Dwa miesiące bez wspinaczki byłoby ogromną stratą. Forma sportowa bardzo by spadła i trzeba by było na nowo oswajać się z wysokością, przyzwyczajać do treningu i na nowo uczyć się wiązać do liny. Na szczęście na prośbę Romka Główki, który zarządza ścianką wspinaczkową, „Stacja Grawitacja” zgodziła się nas przyjąć. Tylko dzięki temu udało się kontynuować treningi. Ta ścianka jest zupełnie inna niż ściana na Obozowej. Drogi są krótsze, ale za to trudniejsze. Oprócz ścianki jest olbrzymi park trampolin, niesamowity małpi gaj, liny do bujania się i odbijający materac, który ułatwia chodzenie. Dzieciaki były zachwycone!
Jesteśmy bardzo wdzięczni za możliwość wspinania się na „Stacji Grawitacji”, za wspaniałą atmosferę i ciepłe przyjęcie przez całą obsługę hali i instruktorów na ściance. To wspaniałe miejsce.
Nasza grupa na Stacji Grawitacji (fot. Tomek Jabłoński)

